By się chciało zarymować, jesteśmy na wczasach w Nadbużańskich lasach…
Jak co roku w pracowitym sezonie ślubnym szukam wolnych weekendów, w których mógłbym odpocząć od weselnego klimatu i pędzącego reportażu. Tak było tym razem gdzie postanowiłem połączyć przyjemny relaks z pożytecznym zamiłowaniem do fotografii. Na zaproszenie Rafała Rudnika, bardzo spontanicznie wybrałem się z aparatem nad rzekę Liwiec do Ośrodka Wypoczynkowo – Rekreacyjnego „Nadliwie”. Było to spotkanie, które skupiło w jednym miejscu piękne modelki, świetne wizażystki, intrygujące stylistki i ciekawych fotografów. Temat artykułu nawiązuje do nazwy imprezy Fotograficzne Spotkania Nieuczesane na które zapraszam mniej i bardziej doświadczone osoby z branży.
Powiadają, że stylizacyjnie przenieśliśmy się o trzydzieści lat wstecz, do czasów gdy nosiło się kapelusze z rondem, okulary w stylu muchy, mokre włoszki, kolorową biżuterię… Ja, z racji tego, że za młody jestem aby to pamiętać uwierzyłem na słowo i poddałem się stylizacjom przygotowanym przez Kasię Kryszk, która jak mówi, od zawsze interesowała się modą. Od 2 lat prowadzi również bloga modowego i szafiarskiego poświęconego swoim stylizacjom. Od roku działa aktywnie na rynku polskim, aby przerodzić swoją pasję w styl życia i pracę. Być może już zdążyliście poznać i śledzić jej bloga MarionetkaMody. Dla osób, które interesują się modą, lubią podglądać blogerki modowe zapraszam do polubienia fanpage Kasi.
Makijażami dość kolorowymi zajęły się Isabella Make-up Artist oraz Karolina Brona Visage. Poza świetną i profesjonalną robotą to bardzo sympatyczne dziewczyny. Zachęcam do odwiedzenia ich profili i zapoznanie się z portfolio.
Dziś wrzucam tylko krótką zajawkę tego co się działo na wyjeździe. Przy okazji pozdrawiam wszystkich uczestników spotkania.