Post Image

Zapach różowego playboya

1 czerwca 2011

Pomimo, że Milena nie ma nic wspólnego z Playboyem znanym jako czasopismo dla męskiego grona – bynajmniej jeszcze – to do tej pory utkwił mi zapach Jej perfum o tej nazwie :) Do tej pory nie wiem z czym on mi się kojarzy ale podczas zdjęć sprawiał, że na mojej twarzy pojawiał się  uśmiech  i zamyślenie. Jednak nie tylko zapach przykuwał moją uwagę w trakcie zdjęć ale również sama uroda Mileny. Niektórzy mogą kojarzyć ją jako Miss Publiczności Ekonomika :) Szkoda, że nie podąża drogą foto modelingu bo ma ku temu predyspozycje a w dobrych rękach stylistów może kiedyś byłaby szansa zobaczyć ją na jakieś okładce gazety.

Sesja zdjęciowa przygotowana była w studiu dla Emilki, która zwerbowała również Milenę na zdjęcia, jednak w ostateczności zrezygnowała a mi było szkoda nie skorzystać z okazji zrobienia zdjęć skoro i tak zaplanowałem już sobie dzień z fotografią :)

Ostatnio przeglądając internet natknąłem się na filmik, gdzie fotograf w trakcie sesji bezpośrednio na monitorze podgląda rezultaty swojej pracy z modelką.  Jest to już dość modna technika zwłaszcza w komercyjnych projektach. Postanowiłem popytać doświadczonych kolegów na forum jak można by się do tego tematu zabrać i spróbować przy sesji z Mileną. Miałem okazję sprawdzić takie zastosowanie w praktyce wykorzystując program Lightroom + kabel łączący komputer z aparatem. Jak moim zdaniem wypadł ten test?

Minusy:
– słaby komfort poruszania się z kablem (miałem zaledwie 1,5m)
– laptop musi być ciągle w zasięgu ręki
– CZAS. Zamiast czerpać przyjemność z sesji ciągle czeka się na załadowanie zdjęć
– Modelka zaczyna się bardziej nudzić bo zamiast zajmować się nią ciągle patrzymy się w monitor

Plusy:
+ możliwość podglądu zdjęć na żywo (dobrze jak mamy postawiony dobry monitor graficzny a nie laptopa)
+ sprawdzanie detali takich jak GO, naświetlenie, ostrość, detale ubrania czy też włosów… na więcej potrzeba czasu. Podejść do kompa > powiększyć zdjęcie > sprawdzić nastawy…

Odczułem dziwne wrażenie, że może i lepiej w tym czasie zrobić 2-3 zdjęcia więcej niż burzyć nastrój sesji w danym momencie …albo zwyczajnie trzeba do tej techniki bardziej dorosnąć :) Mimo wszystko efekt końcowy wyszedł taki jak widać poniżej. Więcej zdjęć być może niebawem. Dziękuje przy okazji Milenie za  pozowanie na sesji.

fotograf Łomża, sesja portretowa łomża, zdjęcia portretowe zambrów, fotografia studyjna łomża fotograf Łomża, sesja portretowa łomża, zdjęcia portretowe zambrów, fotografia studyjna łomża fotografia portretowa łomża, zambrów fotograf, ostrołeka fotografia, blondynka portret zdjęcia łomża, mariusz patalan fotograf  fotograf Łomża, Zambrów dobry fotograf, Ostrołęka fotografia ślubna, Białystok fotograf na wesele zdjęcia z modelką łomża, sesja zdjęciowa w studiu łomża, portretowa sesja w zambrowie, studio fotografii łomża, studio fotografii kolno zambrów zdjęcia z modelką łomża, sesja zdjęciowa w studiu łomża, portretowa sesja w zambrowie, studio fotografii łomża, studio fotografii kolno zambrów

 

    Leave a comment