To już 8 wywiad z cyklu Łomżyńskie Perły Modelingu. We wcześniejszych artykułach rozmawiałem już z Karoliną Rogaską, Mileną Lutrzykowską, Justyną Zaniewską, Agatą Grabowską, Karoliną Kuczyńską, Anna Kurządkowska, Anna, Anną Marią Lewiarz, Moniką Urbanowską. Dziś chciałbym zaprezentować kolejną „perełkę” ale jak zawsze mały wstęp…
Otóż, jeszcze jakiś czas temu w mojej głowie pojawił się pomysł aby stworzyć cykl tematyczny na blogu pod tytułem „Łomżyńskie Perły Modelingu” w których zaprezentuje wywiady z modelkami. Mam nadzieję, że cykl ten przyczyni się również do pewnych refleksji, do działania, do uwierzenia we własne siły, do wskazania pewnej drogi dla młodych pięknych dziewczyn z Łomży i okolic, które gdzieś w środku marzą o tym aby zostać modelkami ale nie do końca wiedzą jak się do tego zabrać, bądź też nie mają właśnie tej motywacji aby zrobić swój pierwszy krok… być może po Mediolańskim wybiegu? Hm… wszystko fajnie, pięknie brzmi ale, czy z takiej mieściny jak Łomża można się wybić? Czy taka ‘zwykła’ dziewczyna może zaistnieć w świecie modelingu? Czy w ogóle komuś to się udało? Hm.. zanim przeczytacie dalszy ciąg bloga odpowiedzcie sobie na to pytanie :)
Zapraszam do lektury jak również do dyskusji pod artykułem. Zachęcam do zadawania śmiało pytań w komentarzach na dole oraz udostępnienia tego tematu na facebookowej tablicy przynajmniej 1 waszej znajomej, którą widzielibyście jako modelkę, a być może, która boi się właśnie zrobić pierwszy krok w stronę marzeń…
Caro
Caro / Łomża
Wzrost: 180 cm
Biust: 85
Talia: 64
Biodra: 88
Kolor włosów: Blond
Kolor oczu: Niebieskie
Mariusz Patalan: Urodziłaś się w Łomży? Czujesz się łomżynianką?
Caro: Urodziłam się w Zambrowie, ale od razu po moim urodzeniu przenieśliśmy się do Łomży, więc zdecydowanie czuję się Łomżynianką.
MP: Jak to się stało, że praca modelki tak bardzo Cię zafascynowała? Jak wyglądały początki? Ile to już lat?
Caro: Na początku to była tylko przygoda, chciałam się sprawdzić. Miałam jakieś 17 lat kiedy pomyślałam sobie, że skoro moje wymiary i wzrost są odpowiednie do tego zawodu, to w sumie dlaczego by nie spróbować. Jak większość dziewczyn widziałam modeling jako pewnego rodzaju marzenie. A więc spróbowałam, na początku chodziłam na sesje zdjęciowe “dla zabawy”, nie było to nic poważnego. Po prostu pomagałam fotografom rozbudować portfolio i tym samym budowałam własne. Dopiero gdy model z mojej obecnej agencji zauważył moje portfolio na jednej ze stron internetowych temu poświęconych, zaczęłam myśleć o tym poważniej. Zaproponował mi spotkanie z właścicielami agencji, spodobałam się i podpisałam kontrakt. To było jakieś pół roku temu, a więc świeża sprawa. Miesiąc później wyjechałam na kontrakt no i zabawa się zaczęła :)
MP: Czy brałaś udział w jakimś castingu, wyborach miss, wysłałaś swoje zdjęcia do agencji?
Caro: Kiedyś wysłałam swoje zdjęcia do kilku agencji ale nie dostałam żadnej odpowiedzi. Dopiero gdy poszłam na spotkanie z obecną, udało się i podpisałam z nimi umowę. Nigdy nie brałam udziału w wyborach miss. Jeśli chodzi o castingi do agencji, to nie, nie byłam na żadnym otwartym castingu do polskich agencji.
MP: Dla jakich agencji pracowałaś i dla kogo pracujesz obecnie?
Caro: Pracuję dla polskiej agencji Embassy Models, a w Mediolanie dla Beatrice Models.
MP: Czy w takiej Łomży można zostać modelką? Czy są warunki do tego?
Caro: Nie sądzę. W Łomży nie ma żadnych agencji modelingowych a więc raczej nie ma szans żeby zarabiać tutaj w ten sposób pieniądze. Oczywiście można znaleźć agencję w większym mieście i po prostu dojeżdżać na castingi.
MP: Co jest dla Ciebie najtrudniejsze w pracy w przed aparatem? a co najprzyjemniejsze?
Caro: Najtrudniej jest wysiedzieć 2-3 godziny podczas gdy wizażystka i fryzjerka przygotowują cię do sesji :D Nie potrafię powiedzieć chyba co jest dla mnie najprzyjemniejsze. Każda sesja jest inna, wymaga czegoś innego, dlatego nie można się tym znudzić. Na pewno przyjemne jest, jeśli cały zespół jest zadowolony z wyników, fotograf cię docenia, itd.
MP: Jakie kraje zwiedziłaś dzięki swojej pracy i o jakim miejscu marzysz na kolejną sesję zdjęciową?
Caro: Jak na razie zwiedziłam tylko Mediolan. Po przyjeździe z Włoch nie mogłam pozwolić sobie na kolejny kontrakt za granicą ze względu na moje studia. Jednak zaraz po egzaminach, na początku lutego, prawdopodobnie znowu gdzieś wyjadę. Jeśli chodzi o wymarzone miejsce na sesję – Times Square nocą.
MP: Jakie cechy charakteru powinna posiadać modelka?
Caro: Na pewno powinna być zdecydowana, pewna siebie, świadoma swojego ciała i odważna. Poznałam wiele modelek osobiście i zdecydowana większość z nich miała te cechy charakteru.
MP: Czy praca modelki jest źródłem dochodu wystarczającym na przeżycie (w kraju jakim mieszkasz)? Ile czasu – godzin trzeba poświęcić aby się utrzymać z tego (czy raczej jest to hobby)?
Caro: Nie wiem czy jestem kompetentna żeby się na ten temat wypowiadać bo siedzę w tym dopiero od pół roku, ale uważam że nie jest możliwe utrzymanie się z pracy modelki w Polsce w sytuacji gdy jesteś nową twarzą i nikt cię nie zna. Po prostu nie ma tyle pracy dla modelek w Polsce. Jedynie sporadycznie udaje się coś zarobić.
MP: Wśród ludzi istnieje opinia ze modelka ma rygorystyczne ramy diety których musi się trzymać. Jak to się ma do Ciebie?
Caro: Jest z tym bardzo różnie. Znam mnóstwo modelek które jedzą dużo więcej ode mnie a są bardzo, bardzo chude (i nie, nie są bulimiczkami bo z kilkoma z nich mieszkałam 2 miesiące (uśmiech na twarzy) To po prostu zależy od organizmu i od tego, jaki kto ma metabolizm. Z drugiej strony to prawda, że większość dziewczyn trzyma się diety ale nie jest to głodzenie się, one po prostu uważają na to co jedzą, odżywają się zdrowo. Jeśli chodzi o mnie to na ogół staram się unikać fastfoodów, różnego rodzaju makaronów, białego pieczywa i tym podobnych rzeczy. No i piję dużo wody. Ale w moim przypadku było tak, że rodzice nauczyli mnie zdrowego odżywania i wyniosłam te nawyki z domu. Jedyną rzecz, z której nie mogłabym zrezygnować to czekolada, od której jestem uzależniona :)
MP: Jak Twoimi oczyma wygląda świat modelki, większość ludzi uważa to za “zepsuty” świat, a Ty?
Caro: Uważam, że nie jest to prawdą ale oczywiście od każdej reguły są wyjątki. To, że dziewczyna jest świadoma tego jak wygląda nie oznacza przecież że musi od razu być zarozumiała i zepsuta.
MP: Czy trudno było pogodzić szkołę z modelingiem? Co na to Twoi rodzice lub znajomi?
Caro: Tak, niestety trudno mi pogodzić studia z modelingiem. Po Mediolanie odrzuciłam już 2 kontrakty zagraniczne bo po prostu nie mogłam wyjechać.
MP: Gdzie chciałabyś zamieszkać na stałe? Czy myślisz ponownie o powrocie do Polski?
Caro: Po licencjacie nie chcę nigdzie zostać na stałe, chcę podróżować i zwiedzić wiele miejsc. Na początek marzą mi się studia magisterskie w Londynie. Na pewno kiedyś wrócę do Polski.
MP: Kto jest dla Ciebie autorytetem w świecie mody, fotografii?
Caro: Uwielbiam Carę Delevigne, ale autorytetem jest też dla mnie Kate Moss i Magdalena Frąckowiak.
MP: Praca modelki to w gruncie rzeczy też trudny zawód. Czy ty miałaś rozbieraną sesje i czy posiadanie takich zdjęć w port folio jest konieczne?
Caro: Nie jest konieczne, ale jest przydatne. Tak, miałam kilka sesji topless. Jest to część pracy modelki, bardzo często widzi się obecnie prawie nic nie zakrywające kreacje na wybiegach lub nagie sesje w magazynach. Jeśli modelka nie chce mieć takich zdjęć, to po prostu nie będzie dostawać zleceń które tego wymagają i na tym konsekwencje się kończą.
MP: Jeżeli nie modeling to…? Jakie masz inne zainteresowania?
Caro: Pomysłów jest dużo, a plany na przyszłość ciągle mi się zmieniają. Chciałabym zostać dziennikarką albo pisarką. Inną opcją jest praca w instytucjach Unii Europejskiej, co ułatwiłyby mi moje studia. Czas pokaże.
MP: Wyzwania, cele i plany na przyszłość, które chciałabyś zrealizować?
Caro: Wyjechać na kontrakt po egzaminach, w przyszłym semestrze odbyć staż w jakiejś gazecie, wakacje poświęcić całkowicie na modeling i podróżowanie, no i w przyszłym roku wyjechać na wymianę studencką w ramach programu Erasmus, najlepiej do Londynu :)
MP: Zabiegi które są koniecznością aby zawsze świetnie wyglądać?
Caro: Chyba trzeba po prostu się wysypiać i dbać o włosy, paznokcie, skórę.
MP: Z jakim najsławniejszym fotografem (może stylistą) miałaś sesję? I czy masz jakieś swoje ulubione zdjęcie?
Caro: Nie miałam okazji robić sesji z kimś bardzo sławnym, miejmy nadzieje, że przyjdzie na to czas :)
MP: Najpiękniejsza chwila w życiu związana z modelingiem?
Caro: Hmm dużo takich było, nie jestem chyba w stanie wybrać jednej. Właściwie wszystkie najpiękniejsze chwile wspominam z Mediolanu.
MP: Jakich rad udzieliłabyś dziewczynom, które marzą o karierze modelek?
Caro: Bądźcie odważne i jeśli wiecie, ze macie co trzeba w tym zawodzie to szybko róbcie polaroidy i rozsyłajcie do agencji, chodźcie na castingi, rozwijajcie się w tym kierunku. Nawet po 50 przegranych castingach na 51 ktoś może was zauważyć także najgorszą rzeczą jest się poddać i nie spróbować :)
MP: Ulubiona forma spędzania wolnego czasu?
Caro: Spędzanie czasu z przyjaciółmi, w najróżniejszych formach.
MP: Dziękuje serdecznie za wywiad. Życzę sukcesów.
Dziękuje serdecznie za wywiad.