Długo oczekiwana przez wiele osób moja pierwsza stylizowana sesja. Zatytułowana nie bez przyczyny garażową ponieważ jak widać zdjęcia odbywały się w warsztacie samochodowym, który przyznam szczerze trudno było załatwić. Jak już wspomniałem w zapowiedzi poznałem przypadkowo pewną osóbkę o imieniu Sylwia, która stara się stylizować nasze pomysły. Pomysł sesji garażowej opierać miał się na stylu retro i pin-up. Do zdjęć początkowo mieliśmy wykorzystać Cadillaca z lat 60′ i 70′ jednak dzięki zlekceważeniu zapytania ostatecznie udało się na dzień przed załatwić garbuska wraz z garażem. Na jednym z portali społecznościowych po opublikowaniu zdjęcia z sesji przez modelkę padł taki komentarz “wyglądasz jak z klipu Beyonce- why don’t you love me“. Niezmiernie mnie on ucieszył ponieważ przed sesją właśnie ze stylistką obejrzeliśmy ten teledysk aby zaczerpnąć inspirację.
Teraz czas na przedstawienie osób biorących udział w przedstawieniu :)
W roli garażowej ‘maszyny’ – Ilona B. “looeny” urocza kobieta o pięknych oczach i ustach, interesujących dołeczkach pod żebrami oraz wspaniałej sylwetce co zresztą widać na załączonych zdjęciach. Jak do tej pory najlepiej pozująca osóbka przed moim obiektywem.
Fryzurę modelki charakteryzowała – Karolina Godlewska “marcymona” – moja ulubiona stylistka fryzur, która ma po prostu talent.
Stylizacją i wizażem modelki zaopiekowała się Sylwia Wróblewska. Mam nadzieję, że z każdą koleją sesją będzie udawało się mi wykrzesać cały drzemiący w niej potencjał.
Fotograf: Mariusz Patalan
Samochód – stary oldschoolowy czarny Garbusek z 60′ roku, który skrupulatnie i zmysłowo starała się naprawić Ilona :)
Jak wypadły zdjęcia oceńcie sami pozostawiając komentarze poniżej. Tym czasem dziękuje raz jeszcze wszystkim osobom zaangażowanym w tę sesję jak również w szczególności właścicielowi warsztatu za udostępnienie miejsca oraz samochodu. Zapraszam do obejrzenia zdjęć…
_
6 Comments
zdjęcie 8 jest idealne…reszta nie w moim stylu…ze względu na detale motoryzacyjne
Następna sesja motoryzacyjna specjalnie dla Ciebie będzie na BMW lub Subaru. Może wtedy detale motoryzacyjne przykują uwagę haha
Dzięki za komentarz :)
Hahaha..no to z pewnoscią ale nie o takich detalach mówiłam..ale pomijajac
fajnie :)
foty są kosmiczne :) jestem pod wielkim wrażeniem
no i z Mariuszem fajnie się pracuje :)
oby więcej takich zdjęć…
Pingback:Jak Ilona spadła z konia - sesja zdjęciowa na koniu | Mariusz Patalan - fotografia