Post Image

Justyna Zaniewska – wywiad

10 lutego 2012

To już trzeci wywiad z cyklu Łomżyńskie Perły Modelingu. We wcześniejszych artykułach rozmawiałem z Karoliną Rogaską oraz Mileną Lutrzykowską. Dziś chciałbym zaprezentować kolejną „perełkę” z Łomży ale póki co mały wstęp…

Otóż, jeszcze w tamtym roku w mojej głowie pojawił się pomysł aby stworzyć cykl tematyczny na blogu pod tytułem „Łomżyńskie Perły Modelingu” w których zaprezentuje wywiady z modelkami. Mam nadzieję, że cykl ten przyczyni się również do pewnych refleksji, do działania, do uwierzenia we własne siły, do wskazania pewnej drogi dla młodych pięknych dziewczyn z Łomży i okolic, które gdzieś w środku marzą o tym aby zostać modelkami ale nie do końca wiedzą jak się do tego zabrać, bądź też nie mają właśnie tej motywacji aby zrobić swój pierwszy krok… być może po Mediolańskim wybiegu?  Hm… wszystko fajnie, pięknie brzmi ale, czy z takiej mieściny jak Łomża można się wybić? Czy taka ‘zwykła’ dziewczyna może zaistnieć w świecie modelingu? Czy w ogóle komuś to się udało? Hm.. zanim przeczytacie dalszy ciąg bloga odpowiedzcie sobie na to pytanie :)

Zapraszam do lektury jak również do dyskusji pod artykułem. Zachęcam do zadawania śmiało pytań w komentarzach na dole oraz udostępnienia tego tematu na facebookowej tablicy przynajmniej 1 waszej znajomej, którą widzielibyście jako modelkę, a być może, która boi się właśnie zrobić pierwszy krok w stronę marzeń…

Justyna Zaniewska

Lat 18 / Łomża
wzrost: 176cm
biust: 80
talia: 61
biodra: 89
włosy: ciemny blond
oczy: zielone

Wywiad z Justyną Zaniewską

IMG 9917 nomex 720Q100 Justyna Zaniewska - wywiad

Mariusz Patalan: Jak zaczęła się Twoja przygoda z modelingiem?
Justyna Zaniewska: Pewien, jeszcze wtedy nieznajomy, napisał do mnie, że mam warunki i że powinnam zgłosić się do jego agentki. No i tak też zrobiłam. Wysłałam swoje polaroidy, zaprosili mnie na rozmowę i tak to się zaczęło.

MP: Opowiedz nam trochę o swojej karierze. Dla kogo pracowałaś i dla kogo pracujesz obecnie?
JZ: Modelingiem zajmuje się dopiero od ok 7 miesięcy. Już po 4 miesiącach udało mi się wyjechać na kontrakt do Mediolanu dzięki agencji IVORY MODELS. Pracowałam tam w kilku showroom’ach. Ostatnio współpracowałam z odprojektanta.pl gdzie robiłam lookbook. Obecnie mam małą przerwę, bo bardziej chce się skupić teraz na maturze, a zaraz po niej wyjadę może znowu do Mediolanu albo nawet do Japonii.

MP: Jakie kraje zwiedziłaś dzięki swojej pracy i o jakim miejscu marzysz na kolejną sesję zdjęciową?
JZ: Jak już mówiłam na razie byłam tylko we Włoszech w Mediolanie, który jest cudownym miastem. Hmm, może nie na kolejną sesję, ale marzę o sesji na dachu wieżowca w jakimś dużym mieście jak np. Nowy Jork

MP: Do jakiej modelki czy aktorki jesteś podobna lub kto jest dla Ciebie autorytetem w świecie mody?
JZ: Nie wiem czy warto porównywać się do kogokolwiek, ponieważ każdy z nas jest inny. Mam wiele osobowości, które są dla mnie autorytetami, między innymi: Lara Stone, Freja Beha Erichsen, Anja Rubik, Abbey Lee Kershaw, Alexander McQueen, Karl Lagerfeld, Donatella Versace, Anna Dello Russo, Chiara Ferragnii i wiele wiele innych.

MP: Najbardziej satysfakcjonujący moment w pracy?
JZ: Pierwszy dzień w Mediolanie, a w szczególności moment kiedy już wróciłam po całym dniu castingów, padłam na łóżko  i pomyślałam: „dałam radę”. Byłam wtedy z siebie mega dumna.

MP: Czy uważasz, że dziewczyny z mniejszych miast jak Łomża mają szansę zaistnieć w świecie modelingu?
JZ: Oczywiście, że dziewczyny mogą się wybić z każdej miejscowości, akurat to nie ważne skąd jesteś.

MP: Czy bez znajomości dodatkowego języka obcego np. włoskiego czy też angielskiego można pracować w modelingu?
JZ: Jeśli chodzi o języki to logiczne ze bez jakiejkolwiek znajomości np. angielskiego nie da rady, nawet jeśli ktoś nie ma zamiaru zostać modelką języki są bardzo ważne.

MP: Czy faktycznie świat modelingu jest tak okrutny jak go kreują media i czasopisma?
JZ:  Przede wszystkim jest konkretny. Ludzie wiedzą czego chcą i tego szukają. Jeżeli chce się być częścią tego świata trzeba się z tym liczyć. Dużo z tego co piszą media jest przekoloryzowane, zależy też od nastawienia modelki, jeśli załamuje się po każdym słowie krytyki i płacze jaki ten świat jest okrutny to jej wybór. Czasem nie jest lekko ale dużo zależy od nastawienia właśnie.

MP: Czy do tej pory miałaś sesję rozbieraną lub w bieliźnie?
JZ: Nie miałam takiej sesji.

MPCzy wolisz  prezentować ubrania na wybiegu, czy bardziej brać udział w sesjach zdjęciowych?
JZ: Nie jestem długo w branży, więc nie zdążyłam jeszcze zdecydować.

MP: Z tego co wiem pierwszą ‘miłością’ był taniec? Zdradź nam jak dbasz obecnie o figurę i wygląd będą modelką?
JZ: Tak i niestety musiałam przerwać treningi, więc teraz zdecydowanie mam mniej ruchu, ale ograniczyłam słodycze, staram się zdrowo odżywiać i ćwiczyć w wolnej chwili.

MP: Nie zmieniła byś modelingu ponownie na taniec?
JZ:  To nie do końca jest takie proste. Jeżeli chodzi o taniec to nie do końca przez modeling się posypało. Mój partner poszedł na studia, a że Łomża to małe miasto nie było nikogo innego z kim mogłabym kontynuować treningi. To jeszcze zgrało się z tym, że wyjechałam wiec może nie odczułam aż tak braku tańca bo modeling zajął jego miejsce. Chociaż tańczyłam 6 lat i zamierzam wrócić do tańca na studiach. Może niekoniecznie do towarzyskiego ale spróbuję czegoś nowego.

MP: Jakie cechy charakteru powinna posiadać modelka?
JZ: Powinna być kontaktowa, pewna siebie, swojego ciała i wyglądu ale przy tym być miła, naturalna i żeby aż chciało się z nią współpracować.

MP: Czy łato jest pogodzić pracę modelki ze szkołą? Jak na to spoglądają Twoi rodzice i nauczyciele? Co ze studiami?
JZ: Miałam miesięczną przerwę w klasie maturalnej, lecz było to praktycznie na początku roku szkolnego więc udało mi się bez większych problemów nadrobić zaległości. Czasem też opuszczam poszczególne dni w tygodniu ale nauczyciele są wyrozumiali, a rodzice mnie wspierają i pomagają. Na studia planuję iść do Warszawy, żeby być zawsze na miejscu i mieć większe możliwości.

MP: Wyzwania, cele i plany na przyszłość, które chciałabyś zrealizować również związane z modelingiem?
JZ: Na pewno pierwszą większą rzeczą będzie wyjazd za granicę tuż po maturze. Na razie dostałam propozycje wyjazdu do Mediolanu i do Japonii. Mam dużo marzeń co do modelingu ale nie będę wszystkiego zdradzać

MP: Jakich rad udzieliłabyś dziewczynom z Łomży, które marzą o karierze modelek?
JZ: Marzenia czasem nie wystarczą, to brutalny świat i trzeba mieć „warunki”, więc dziewczynom które myślą, że się nadają, poradziłabym żeby uwierzyły w siebie, zrobiły dobre polaroidy i wysłały migiem do jakiejś dobrej agencji.

 MP: Dziękuje za rozmowę. Życzę Ci sukcesów w modelingu oraz spełnienia marzeń.
JZ: Również dziękuje.